Multimedia - Komisja Nadzoru Finansowego

O KNF

Monika Szpiganowicz wzięła udział w debacie Instytutu Compliance

Monika Szpiganowicz, Dyrektor Departamentu Compliance w Urzędzie KNF wzięła udział w debacie Instytutu Compliance, w trakcie której paneliści omówili wyniki „Badania Compliance 2021” w kontekście rozwoju compliance w Polsce.

Więcej o wydarzeniu: https://instytutcompliance.pl/infoserwis/badania

Główne tezy wystąpienia Moniki Szpiganowicz:

  • badania pokazały, że compliance officer jest co do zasady osobą z wykształceniem prawniczym. Wykształcenie prawnicze jest oczywiście bardzo pomocne. Moim zdaniem to o tyle znajduje uzasadnienie, jeśli jest to funkcja współdzielona z innymi funkcjami. Natomiast w przypadku większych organizacji stawiałabym na różnorodność. 
  • compliance officer powinien posiadać nie tylko wiedzę praktyczną, ale też wiedzę i kompetencje w kwestiach ekonomicznych czy nowych technologii. Powinien posiadać znajomość danej branży i biznesu. Funkcja compliance officera wymaga obecnie coraz częściej dużej decyzyjności i samodzielności. To już nie tylko zawód, ale też charakter. Stawiałabym więc na różnorodność kompetencji.
  • zespoły compliance powinny być zróżnicowane. To już nie jest tylko funkcja doradcza, której wymaga się od prawników. Oczekiwana jest też decyzyjność. Jeśli chcemy być silni w organizacji, musimy posiadać takie kompetencje. Obecny trend jest taki, że compliance officer powinien posiadać dodatkowe kompetencje. Powinien przede wszystkim posiadać umiejętność identyfikacji ryzyka. Stąd szerszy zasób kompetencji jest niezbędny. Dodatkowo bardzo ważne jest doświadczenie. Widzimy to na świecie, w przypadku wyższych stanowisk zajmowanych w organizacjach. Takie osoby muszą identyfikować ryzyka. Nie tylko doradzać, ale posiadać również głos decyzyjny. A przynajmniej współdecydujący. 
  • uważam, że certyfikacja zawodu compliance officera to dobry pomysł, ale diabeł tkwi w szczegółach. Trudo powiedzieć, jak ten proces miałby przebiegać. Compliance officer powinien być w wielu różnych organizacjach. Na pewno kwestia certyfikacji to wyzwanie - jak ten proces powinien być ułożony, w jakim kierunku pójść. Na pewno to by otworzyło tę funkcję także dla osób z wykształceniem innym niż prawnicze.
  • inna kwestia to certyfikacja instytucji i firm. W tej chwili respondenci badania identyfikują w tym więcej minusów niż plusów. Jest zbyt mało korzyści, aby po taką certyfikację organizacje sięgały. Brakuje benefitów. Mamy świadomość, że każda instytucja patrzy na to pod względem korzyści. Postrzega ten proces jako długi i sformalizowany, a korzyści nie są aż tak wymierne. Sam fakt pochwalenia się certyfikacją nie jest w tej chwili tak upowszechniony i rozpoznawalny. Brak certyfikacji też nie jest postrzegany jako coś negatywnego. Dużym wyzwaniem jest dla compliance officera przekonanie organizacji do takiej inwestycji. Na pewno jest pole do większego marketingu i pokazania benefitów.