Uczestnicy panelu pod patronatem Urzędu KNF: ŹRÓDŁA WIEDZY WYKORZYSTYWANE PRZY PODEJMOWANIU DECYZJI INWESTYCYJNYCH W CZASIE TRANSFORMACJI CYFROWEJ I WSTRZĄSÓW NA RYNKU
Moderator: Jacek Barszczewski – Dyrektor Departamentu Komunikacji Społecznej, Urząd Komisji Nadzoru Finansowego
Główne tezy panelu:
- Jacek Barszczewski - Ostatnie lata to gwałtowny rozwój technologii komunikacji, zwłaszcza Social Media. KNF jako nadzorca rynku musi być o krok do przodu – być drogowskazem dla otoczenia, przewidywać zjawiska.
- „Finfluencerzy” – nowe zjawisko.
- Agata Gawin – z perspektywy nadzoru mamy do czynienia z dwiema rzeczywistościami – oczekiwaniami nadzorcy, które muszą spełniać firmy inwestycyjne i z tego tytułu ponoszą duże nakłady oraz z rzeczywistością wirtualną. Osoby bez wykształcenia i odpowiedniej wiedzy „doradzają” w Internecie, a w dodatku nie posiadają odpowiednich licencji nadzoru. W wyniku działań takich „finfluencerów” rynek traci zaufanie a osoby, które skorzystały z ich porad – środki finansowe.
- Przemysław Barankiewicz – badania pokazują, że influencerzy mają bardzo niskie zaufanie społeczeństwa, a kluczowe jest zaufanie, jeśli chodzi o inwestowanie. Z drugiej strony, są influencerzy, którym można zaufać – nie można ich demonizować.
- dr Katarzyna Niewińska – młode pokolenie – „Z” nie postrzega czegoś jako polskie, czy zagraniczne. Dla nich nie ma granic. Mimo, że tylko 10% influencerów ma odpowiednie kwalifikacje do doradzania, młodzi ludzie łatwo i szybko ufają „finfluencerom”. Pozyskać zaufanie młodych ludzi jest łatwo, dla nich najważniejsza jest innowacyjność.
- Agata Gawin – można powiedzieć, że za „finfluencerami” stoi marketing, a nie wiedza.
- Piotr Kozłowski – co piąta inwestycja jest podejmowana w oparciu o Social Media. Instytucje finansowe muszą być obecne w SM. Finfluencerzy nie ponoszą konsekwencji nieudanych transakcji, to spada na rynek.
- Maksymilian Skolik – komunikacja z klientami musi być maksymalnie prosta, z drugiej strony wymogi regulacyjne są wyraźnie określone i pogodzenie tego powoduje trudności dla domów maklerskich (banków).
- Grzegorz Zawada – „finfluencerzy” posiadają formę przekazu, nie mają wartościowych treści – biura maklerskie, odwrotnie – posiadają wiedzę, są jednak ograniczone w formie przekazu. Jest w związku z tym niebezpieczeństwo, że ludzie „pójdą” za poradami influencerów.
- Przemysław Barankiewicz – rynek powinien naśladować formę przekazu influencerów, treści powinny być przyswajane przez odbiorców w kilkanaście-kilkadziesiąt sekund.
- Agata Gawin – „finfluencerzy” pokazują świat, w którym mają same korzyści – czy to jest prawdziwy świat i jego obraz?
- dr Katarzyna Niewińska – młodzi ludzie chcą wiedzieć kto stoi za konkretną informacją, żeby móc się z tym identyfikować.
- Piotr Kozłowski – należy podkreślić, że „finfluencerzy” i domy maklerskie nie są dla siebie konkurencją.
- Grzegorz Zawada – rynek powinien uczyć się od influencerów, jak działać. Influencerzy swoimi złymi poradami mogą zniechęcić inwestorów do rynku. Banki i domy maklerskie mają świetnych fachowców, jednak nie są to pojedyncze osoby, z którymi lubią identyfikować się młodzi, a całe zespoły.
- Piotr Kozłowski – ostatnie dwa lata to bardzo duży rozwój inwestycji zagranicznych. Dzięki temu można np. inwestować w technologie jeszcze w Polsce nieobecne. Młodzi inwestorzy chcą szybko, łatwo i dużo zarobić. Regulacje w tym nie pomagają.
- dr Katarzyna Niewińska – młodzi ludzie chcą się uczyć. Korzystają z programów Giełdy Papierów Wartościowych, Narodowego Banku Polskiego. Powstają gry, aplikacje edukacyjne – jest na to zapotrzebowanie.
- Przemysław Barankiewicz – perspektywa bessy może „oczyścić” rynek. Młodzi inwestorzy to „gracze”, którzy mają dużą skłonność do ryzyka. Branża powinna zainwestować w technologie. Globalne inwestowanie jawi się jako korzystniejsze i mniej ryzykowne wg młodych. Czy polskie firmy inwestycyjne pozwolą młodym ludziom się ze sobą identyfikować?
- Grzegorz Zawada – robodoradztwo, zwłaszcza indywidualne, to rozwojowa dziedzina. Wbrew pozorom, średnia wieku korzystająca z tych usług to 45 lat.
- Maksymilian Skolik – robodoradztwo daje szansę na „demokratyzację” inwestowania. Likwiduje dwie ważne bariery w inwestowaniu – środków i wiedzy.
- Agata Gawin – doradztwo za słabo jest rozwijane. Ma duży walor edukacyjny – daje szansę by firmy krok po kroku wprowadzały klientów w coraz bardzie złożone produkty, jest to w interesie obu stron.